Jak wspominałem w pracy mam kolegów których uważam za “ pochodzenia żydowskiego”. Nigdy jednak nie mówimy ani słowa w kwestich zydówskich.
Wczoraj miły prezent.
Zbił mi sie kubek. Kolega - Żyd podarował mi swój. Dziś mówi. Daj ci przyozdobie bo coś smętny ten kubek. Namalowła mi penisa i gwiazdędawida,
Idzie zima - taki porcelanowy kubek wypełniony goraącym napojem grzeje i ręce i wnetrze. Prezent od Żyda i gwiazda dawida grzeje i umysł i serce.
Wracam do domu. Spie ale w oczach mam porcelanowy biały kubek z niebiekim malunkeim. I uśmiechnię twarz kolegi.
Wstaje patrze w komputer i widze twarz Gilada Szalita.
Czy jesli wróci, miliony Żydów nie poczujaą tego ciepła ?
Czy Żydzi moga o sobie zapomnieć ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz